O CO CHODZI?
Wraz z nadejściem ciepłych dni możemy zaobserwować, do czego prowadzą wieloletnie zaniedbania na terenach rekreacyjnych. Parki i zielone nabrzeża rzek toną w śmieciach, a okoliczne podwórka czy przestrzenie pod mostami zostają obficie podlane moczem. Okolice placów zabaw też często nie posiadają podstawowego zaplecza sanitarnego – a przecież trudno winić dzieci za to, że chcą się załatwić w najmniej oczekiwanym momencie.
Zaśmiecanie i dewastacja terenów zielonych wyniką z kilku czynników, jednak naszym zdaniem walkę z tymi problemami należy zacząć od stworzenia i utrzymywania infrastruktury w miejscach najchętniej odwiedzanych przez mieszkańców. Wystarczy wspomnieć, że sieć szaletów miejskich odziedziczyliśmy z czasów Breslau, a ich obecny standard oraz godziny otwarcia znacząco odbiegają od potrzeb wrocławian.
MAPA POTRZEB PODSTAWOWYCH
Zachęcamy Was do zgłaszania miejsc, w których:
– brakuje koszy na śmieci,
– kosze na śmieci są zbyt rzadko opróżniane,
– brakuje całodobowych, bezpłatnych szaletów miejskich.
Większość terenów nadrzecznych nie należy do gminy, jednak przykłady innych polskich miast (np. Poznania) pokazują, że jeśli magistrat poważnie zajmie się tym problemem, można go rozwiązać w kilka tygodni. Plastikowe śmietniki i tymczasowe kabiny toaletowe to podstawa, od której powinniśmy zacząć. Dlatego też prosimy Was o wskazanie miejsc, w których takie „udogodnienia” powinny się jak najszybciej znaleźć. Listę naniesiemy na mapę i przekażemy samorządowcom oraz urzędnikom.