O uchwale o kolei, demokracji Facebookowej i “merytorycznym” milczeniu
Nasz projekt uchwały kierunkowej ws. Kolei Miejskiej Wrocławia, z podpisami ponad 1000 wrocławian, trafił na dobre w urzędnicze ramy. Referowany podczas pierwszej komisji Rady Miejskiej Wrocławia nie spotkał się z żadnym pytaniem ze strony radnych. A ci sami radni z klubu radnych Jacka Sutryka którzy pytań nie mieli, chwilę później zarzucili projektowi “braki merytoryczne”.
Jesteśmy wysoce zaniepokojeni takim sposobem “niedyskusji” o naszym mieście, dlatego zanim przejdziemy do tego, co wypisał admin facebookowego profilu Klubu Radnych Forum Jacka Sutryka – Wrocław Wspólna Sprawa pragniemy zaprosić radnych tego klubu do rozmowy przed sesją Rady Miejskiej Wrocławia, która to na najbliższym posiedzeniu w czwartek będzie głosować nad projektem obywatelskiej uchwały kierunkowej złożonej przez członków naszego stowarzyszenia.
Aby ułatwić sobie znalezienie nici porozumienia, ustosunkujemy się do tego, co napisali na Facebooku przedstawiciele klubu radnych Forum.
Kopiuj-wklej to nie jest merytoryczna dyskusja
Najbardziej uderzył nas fakt, że Forum przedstawiło wiele punktów w swoich wątpliwościach na zasadzie “kopiuj-wklej” ze stanowiska urzędników wrocławskiego magistratu w odniesieniu do naszego projektu uchwały.
Dla Czytelnika niezorientowanego w niuansach życia samorządowego śpieszymy z wyjaśnieniem: gdy mieszkańcy Wrocławia zbiorą co najmniej 300 podpisów pod projektem uchwały dla Rady Miejskiej Wrocławia, trafia ona pod głosowanie. Jest też opiniowana przez urzędników Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Treść opinii Urzędu Miejskiego Wrocławia w znacznej części pokrywa się ze stanowiskiem klubu Forum przedstawionego przez nich w komentarzu na Facebooku.
To o tyle niepokojące, że Rada Miejska to w ustawie o samorządzie organ o większych kompetencjach niż Urząd Miejski. To wrocławscy radni mają sprawować nadzór nad działaniami urzędu, którym zarządza Prezydent.
Czy bezkrytyczne przeklejanie opinii urzędników przez radnych to forma sprawowania nadzoru i rzetelne wykonywanie własnych obowiązków przez przedstawicieli klubu Forum niech każdy odpowie sobie we własnym zakresie.
My liczyliśmy – szczerze powiedziawszy – na odrobinę wyższą kreatywność ze strony radnych klubu Forum. Ale nie tylko kreatywności, ale i niezależności w tym działaniu ewidentnie zabrakło.
Merytorycznie przemilczmy merytorykę
Jednym z ciekawszych punktów ujętych przez klub radnych Forum było stwierdzenie, że “projekt uchwały ma braki merytoryczne”. W teorii zdanie to dyskredytuje uchwałę. W praktyce – radni nie zadali ani jednego pytania, by wyjaśnić, o jakie braki im chodzi.
Podczas piątkowej komisji Komisji Gospodarki Komunalnej Rady Miejskiej Wrocławia projekt uchwały referował Jakub Nowotarski z Akcji Miasto. Opowiedział o tym, jak uchwała może polepszyć jakość życia tysięcy wrocławian, którzy od lipca pozbawieni są możliwości jazdy koleją korzystając z Urbancard (przesiedli się więc do samochodów albo płacą za bilety kolejowe znacznie więcej, niż dotychczas).
“Merytoryczną” dyskusję postanowiono przenieść na Facebooka, kopiami opinii urzędników – ale, że o tym już pisaliśmy, to przejdźmy dalej do zawartych tam informacji.
Radni: Prezydent już jest zobowiązany do tych działań! A tu nam – nomen omen – jedzie pociąg
I bardzo nas cieszy, że klub radnych Forum zaczął mówić do nas ludzkim głosem. Nie do końca prawdę, ale zawsze.
Otóż prezydent nie ma żadnego uchwałowego obowiązku doprowadzenia do funkcjonowania wspólnego biletu z przewoźnikami kolejowymi. Owszem, obiecywał to wielokrotnie obietnic nie dotrzymując (ostatnio zobowiązał go do tego Panel Obywatelski), ale to nadal nie jest uchwała. To obietnica – a jak z obietnicami bywa, często są łamane.
Co więcej – nikt prezydentowi nie kazał przerywać negocjacji. A zawieszone rozmowy to dziesiątki i setki złotych strat miesięcznie dla każdej rodziny we Wrocławiu – w zależności od tego ile osób podróżowało w niej kolejami – bo poza rodzicami jeżdżącymi do pracy nie trudno wyobrazić sobie uczniów jeżdżących koleją do szkół. W minionym roku szkolnym – jeszcze za darmo.
Nie ma też w żadnej uchwale ani słowa o potrzebie powołania kolei miejskiej – pilotażowo z Leśnicy na Główny. Nie ma drugiego osiedla we Wrocławiu, któremu utworzenie regularnych kursów kolejowych tak ułatwiłoby życie tysiącom osób: kolej z Leśnicy do centrum to ogromny zysk czasowy, mniejsze korki, lepsze powietrze…
Skoro radni klubu Forum mówią, że prezydent jest zobowiązany do takich działań to wiedzą o czymś, o czym my nie wiemy i takie pociągi jeżdżą?
Projekt budzi wątpliwości prawne
Urzędnicy w swoich opiniach przedstawili wątpliwości prawne dotyczące pewnych elementów projektu uchwały. I te uwagi zostały przez nas uwzględnione, a treść uchwały korygowano, by nie budziła takowych wątpliwości.
Z kolei radni Forum, którzy dostali już poprawioną treść uchwały, tak rozpędzili się z kopiowaniem opinii urzędników, że… po raz kolejny zawarli argument podniesiony przez Urząd Miejski.
No cóż – po kopiowaniu od kogoś treści warto je chociaż przeczytać.
Nie sposób podjąć jeszcze pewnego wątku w tym “prawnym” rozgardiaszu – ale spokojnie Czytelniku – postaramy się je wytłumaczyć po polsku, a nie po “urzędniczemu”.
Jeśli projekt budziłby realne wątpliwości prawne, nie trafiłby pod głosowanie. To wynika z uchwały o obywatelskich inicjatywach uchwałodawczych. Skoro więc trafił, to budzi wątpliwości jedynie w zakresie opinii, a nie prawnego uchybienia uniemożliwiającego jego uchwalenie.
Mówiąc w skrócie: my mamy opinię, że uchwała jest świetna, urząd – że uchwała jest słaba. I na tym polega piękno demokracji, że obie opinie nie mają żadnego znaczenia a liczy się to, co zostało podjęte.
Zgadzasz się, że opisany problem jest ważny?
Nie bądź obojętny. Pomóż nam i udostępnij ten tekst na swoim profilu!
Tysiące wrocławian chce jeździć kolejami
Każdy z argumentów powyżej pozostaje bez najmniejszego znaczenia w stosunku do faktu, że tysiące wrocławian – mieszkańców Psiego Pola, Pawłowic, Praczy, Żernik, Leśnicy a za chwilę i Wojnowa, Swojczyc i Partynic chcą do centrum jeździć pociągiem. Mają dość korków i mają dość tracenia dziesiątek godzin miesięcznie stojąc w korkach.
Niedogadanie się przez urzędników Urzędu Miejskiego Wrocławia i Urzędu Marszałkowskiego odcina od dostępu do szkół uczniów peryferyjnych osiedli (bo komu się będzie chciało ruszać do liceum o siódmej rano tramwajem na Leśnicy, skoro rok temu miał pociąg pół godziny później?).
Brak rozmów i pat w tej materii utrudnia życie tysiącom osób, które koleją dojeżdżały do centrum. Naraża ich na wyższe koszty nie z ich winy.
Dlatego jeszcze raz wzywamy do merytorycznej dyskusji wszystkie kluby radnych Rady Miejskiej Wrocławia – w tym radnych Klubu Radnych Forum Jacka Sutryka – Wrocław Wspólna Sprawa. To Państwo, jako radni, stanowicie bezpośredni nadzór nad działaniami prezydenta – a nie odwrotnie.
Pamiętajcie o tym, gdy za bilet miesięczny na linii Leśnica – Główny zapłacicie ponad 150, a nie jak dotąd, 67 zł miesięcznie.